
Zimą wiele osób doświadcza charakterystycznego uczucia „piasku w gardle”, spierzchniętych ust i elektryzujących się włosów. Często pojawia się podejrzenie, że to rekuperacja wysusza powietrze. W rzeczywistości to mit, a winna jest… fizyka, a konkretnie właściwości zimnego powietrza. I właśnie tu pojawia się technologia, która potrafi tę fizykę „oszukać” – rekuperacja entalpiczna (ERV).
Z tego wpisu dowiesz się:
Dlaczego zimowe powietrze jest tak suche?
Aby zrozumieć problem, trzeba rozróżnić dwa podstawowe pojęcia:
- wilgotność bezwzględna – ile wody faktycznie znajduje się w powietrzu,
- wilgotność względna – ile wody powietrze może pomieścić przy danej temperaturze.
Na mrozie powietrze praktycznie nie jest w stanie utrzymać pary wodnej – nawet jeśli pada śnieg, powietrze ma bardzo niską wilgotność bezwzględną. Gdy takie powietrze trafi do domu i zostanie ogrzane do 21-22°C, jego zdolność do zatrzymywania wilgoci rośnie, ale ilość pary wodnej pozostaje ta sama. W efekcie wilgotność spada często poniżej 30%.
To dlatego:
- wysychają błony śluzowe,
- zaczyna drapać w gardle,
- skóra pęka,
- pojawiają się wyładowania elektrostatyczne,
- nawet drewniane podłogi zaczynają skrzypieć.
Czy rekuperacja wysusza powietrze?
Nie. Standardowe rekuperatory (typ HRV) jedynie usuwają powietrze z wilgocią, którą wytwarzasz w domu:
- gotując,
- oddychając,
- piorąc,
- biorąc prysznic.
Wentylacja mechaniczna sama w sobie nie osusza powietrza – tylko wymienia je na to, które i tak jest zimą suche.
Jednak klasyczny wymiennik ciepła (aluminiowy lub plastikowy) zatrzymuje tylko energię cieplną, a wilgoć oddaje na zewnątrz. I właśnie to sprawia, że zimą w domach robi się „pustynnie”.
Wymiennik entalpiczny – klucz do zimowego komfortu
Nowoczesne rekuperatory, takie jak REQNET reQ, wykorzystują wymienniki entalpiczne (ERV) z zaawansowaną membraną polimerową. To ona rozwiązuje problem suchego powietrza.
Jak działa membrana polimerowa?
To technologia, która na poziomie molekularnym potrafi:
- nie przepuszczać powietrza, zapachów, bakterii i wirusów,
- przepuszczać parę wodną, czyli wilgoć – ale tylko w jedną stronę: z wywiewu do nawiewu.
W praktyce wygląda to tak:
- Wilgotne powietrze usuwane z łazienek i kuchni trafia do wymiennika.
- Membrana „wyłapuje” cząsteczki wody.
- Cząsteczki te przechodzą na stronę świeżego, ale suchego powietrza nawiewanego do domu.
- Do pomieszczeń wraca nie tylko ciepło, ale również część wilgoci, która normalnie zostałaby wyrzucona.
Efekty? Bardzo odczuwalne
- Odzysk wilgoci nawet do ok. 65% – naturalny, darmowy i zdrowy sposób nawilżania powietrza.
- Mniej problemów z suchą skórą, gardłem i oczami.
- Mniej wyładowań elektrostatycznych.
- Bezpieczniejszy mikroklimat dla podłóg drewnianych i mebli.

Dlaczego rekuperatory REQNET działają stabilniej zimą?
W wymiennikach HRV wilgoć skrapla się wewnątrz wymiennika, co w mroźne dni powoduje zamarzanie i konieczność:
- rozmrażania,
- ograniczania wydajności,
- uruchamiania nagrzewnicy wstępnej (wyższe koszty).
Wymienniki entalpiczne REQNET nie dopuszczają do kondensacji wilgoci, bo wilgoć jest przekazywana przez membranę – zanim dojdzie do jej skroplenia.
Rezultat:
- mniej pracy systemu przeciwzamrożeniowego,
- niższe zużycie energii,
- stabilniejsza wymiana powietrza nawet przy lekkich mrozach.
Dodatkowy atut: swoboda montażu
Jeżeli nie powstają skropliny, odpada konieczność:
- wykonania podejścia do kanalizacji,
- pilnowania spadków rur,
- kontrolowania drożności syfonu.
Dlatego rekuperatory entalpiczne REQNET możesz montować:
- w szafach,
- pod sufitem,
- w trudno dostępnych przestrzeniach.
To rozwiązanie, które daje instalatorom pełną elastyczność.
Zimowe „suche powietrze” to nie wina rekuperacji, lecz fizyki. Ale technologia wentylacji mechanicznej nie stoi w miejscu. Rekuperatory entalpiczne REQNET, wyposażone w membrany polimerowe, pozwalają odzyskać wilgoć, która w tradycyjnych systemach zostałaby stracona.
Dlatego szukając rekuperatora, zwracaj uwagę na oznaczenie ERV – to właśnie ono decyduje o zimowym komforcie. Dzięki wymiennikom entalpicznym nie tylko oszczędzasz energię, ale przede wszystkim tworzysz w domu zdrowy i naturalny mikroklimat, który fizyka sama z siebie po prostu nie zapewni.